Direktlänk till inlägg 9 mars 2015

Kto pociąga za sznurki?

Av Kasia - 9 mars 2015 15:21

Jak często zastanawiasz się nad tym, ile z tego co Ci się przytrafia wybierasz sam/sama?

Co jest przedmiotem własnych decyzji a co narzuca sytuacja, pracodawca, wybory innych, (często!) bliskich Ci ludzi?

Ile takich narzucaonych zmian czy status quo wybranych przez kogoś innego jesteś w stanie znieść?


Ja zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że moja odpowiedź na to pytanie jest taka:

CORAZ MNIEJ!


Dlaczego?

Bo zdaję sobie powoli sprawę, że ja też, tak samo jak inni (ci w moim dawnym rozumieniu mądrzejsi, bardziej doświadczeni, odważni) mam potencjał. Mam jakiś wewnętrzny motor do działania. Mam własny obraz tego, co jest właściwe, etyczne, wartościowe, śmieszne, atrakcyjne, smaczne.... 

A ponad wszystko, mam wystarczająco dużo integralności osobistej, żeby stawić czoło porażce. Przyznać się do błędu. I nauczyć czegoś od bliźniego, który też boryka się z życiowymi decyzjami.


Męczy mnie bierne życie według zasad, które wymyślił ktoś inny.

Interesuje mnie zakwestionowanie... wszystkiego co do tej pory uważałam za niepodważalne.

 

The more you love your decisions the less you need others to love them. M. Forleo

Im bardziej kochasz własne decyzje (podejmujesz je z potrzeby serca), tym mniej zależy Ci, żeby kochali (akceptowali!) je inni.


Owszem. Za bycie rebeliantem, dziwakiem, wariatem czasem trzeba zapłacić wysoką cenę.

Ale czy nie warto???


Love and peace within!   

 
 
Ingen bild

Maryla

9 mars 2015 17:03

Kasiu. Cale moje dotychczasowe zycie skladalo sie na dopasowywaniu do kogos. Albo czegos. Moim kosztem oczywiscie bo nie zawsze na to dopasowywanie mialam ochote ale dla swietgo spokoju. Jestem tolerancyjna i politycznie poprawna ale ta moja tolerancja staje mi koscia w gardle. No to jak zyc? Do wariatki jeszcze mi daleko ale powoli staje sie dziwaczka. Ale taka zupelnie nie grozna. Zyjaca wlasnym zyciem. Bez faceta,ale za to z pieskiem, pasjami,marzeniami. Tak ocenia mnie moja rodzina, no bo jak to zyc bez faceta?! Czy z toba cos nie tak?! Odczytuje to wszystko w podtekstach bo nikt nie ma odwagi skomentowac wprost albo po prostu zadac pytanie. Niech tak bedzie,ja sobie nic z tego nie robie. To jest nawet troche zabawne. Czasami pozwalam sobie "na wyglaszanie odczytu",np. na temat "dlaczego nie chce jesc miesa i nie pic alkoholu". "Jaka ona zrobila sie Szwedka" slysze poza moimi plecami. Smiechu warte. Nie jestem taka jak "inne kobiety Polki" i to ludzi troche niepokoi. A ja po prostu jestem soba.

Kasia

11 mars 2015 09:56

Wspaniałe!!! :)
Można powiedzieć, że non-komformizm kosztuje. Właśnie to, o czym mówisz, to komentowanie za plecami, niesmaczne, niestosowne, płytkie. Ale lista zysków w moim rozumieniu jest duuuużo dłuższa niż lista strat.
Życie według własnych zasad drażni ludzi. Może najbardziej dlatego, że sami chcieliby, a nie mogą, nie potrafią...?
Nie musi przecież być tak, że hołdowanie sobie i swoim wartościom nas ODGRADZA od innych, że jest możliwe tylko na mentalnym odludziu. Jest wielu ludzi myślących tak samo i/lub dających innym prawo bycia sobą (brzmi trochę tuzinkowo, ale ale....)
Takiego świata mi sie chce, takich współ-ludzi :)
Pozdrawiam!

 
Ingen bild

Monia

9 mars 2015 17:39

Mam nadzieję, że będzie warto, Kasiu droga. Mam nadzieję.
No i masz rację, nam się tylko zdaje, że to my pociągamy za sznurki. Szczególnie, jeśli chodzi o miłość...

Kasia

9 mars 2015 23:05

Miłość przychodzi i jest.
Albo nieśmiało puka do drzwi, czai się za progiem albo wdziera się bezwstydnie przez balkon, otwiera wszystkie okna i gości się jak chce.
A jak my ją przyjmujemy....? Czy ją widzimy....? Czy się jej boimy....?
To już inna sprawa.
Oby było warto! Zawsze. Warto.

Från
    Kom ihåg mig
URL

Säkerhetskod
   Spamskydd  

Kommentar

Av Kasia - 7 juli 2016 16:09


Widzę, że ciągle jeszcze jest sporo osób, które zaglądają tutaj :) Bardzo mi miło <3   Przypominam jednak, że nowe wpisy pojawiają się od ponad miesiąca pod innym adresem: www.blog.zebrazone....

Av Kasia - 3 juni 2016 17:54

Dzisiejszy wpis z nowej platformy bloga ZebraZone: www.blog.zebrazone.seDla tych, którzy jeszcze nie przyzwyczaili się do nowego adresu :)Bardzo ciężko pracowałam przez ostatnie tygodnie. Za ciężko.Tak ciężko, ...

Av Kasia - 1 juni 2016 12:00


Drodzy Kochani! Czas ruszać dalej. Czas wyjść poza granice strefy komfortu.   ZebraZone trzyma mnie w pionie. W głębi mojego najmiętszego serca wiem, że jest nas więcej, tych, którym utrzymywanie pion...

Av Kasia - 31 maj 2016 22:06

To mój przedostatni tekst na tej stronie.   Czterysta dziewięćdziesiąty czwarty. Ponad dwa lata karmienia tego wyrostka własną krwią, siłą. Wiarą. Że coś z niego wyrośnie. Że p...

Av Kasia - 26 maj 2016 08:55

Za chwilę wychodzę do pracy. W deszcz. To nic. To mi nie przeszkadza. Tylko brak czasu trochę naciska a tu ważny temat do poruszenia!   Czuję się w obowiązku ostrzec Państwa przed niebezpieczeństwem ...

Presentation


Embracing the NOW, Zebra-style.

Links

Ask Kasia

16 besvarade frågor

Latest Posts

Categories

Archive

Guest Book

Calendar

Ti On To Fr
            1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16 17
18
19 20
21
22
23 24
25
26
27
28
29
30
31
<<< Mars 2015 >>>

Tidigare år

Search

Statistics


Ovido - Quiz & Flashcards